16.05.2005r. - brutto z ET22-692

AdrianD

Pod prowadzący lokomotywą ET22-692 pociąg towarowy wjechał ford focus, którym do domu wracała rodzina z Łodzi. Zdarzenie to miało miejsce na szlaku Łódź Widzew - Zgierz. Byk ten wlókł auto przez ponad 400m. Pasażerowie muszą mówić o dużym szczęściu, ponieważ udało im się wyjść cało z tego wypadku. Przyczyną wypadku był brak zachowania przez kierowcę odpowiedniego bezpieczeństwa na przejeździe niestrzeżonym.

Daras

Nie ma co, na przejazdach lepiej stracić kilka sekund na zatrzymanie się, niż życie w sekundę... Zanim tyle ton żelastwa się zatrzyma to sporo czasu mija...

andrev1989

Jednak akcja: "Bezpieczny przejazd zależy także od Ciebie" jest jeszcze za mało propagowana. Ja gdybym był kierowcą, to zatrzymywałbym się nawet przy otwartym przejeździe strzeżonym, bo ludzie i urządzenia bywają zawodne.

AdrianD

Akcja akcją, ale "idioci" za kierownicą byli, są i będą i nic na to nie poradzimy. Większość kierowców jest na tyle zmęczona, że nie chce im się przesunąć o te 10cm nogi i nacisnąć hamulec przed przejazdem, nie widzą oznaczenia, że jedzie pociąg to gnają niestety dość często wprost pod niego..

Interesant

Witam.
@AdrianD Ile ten byczek miał w chwili kolizji??
z tych ujęć podejrzewam jakieś 30km/h
Przy większej prędkości podejrzewam ze trzeba by było "ich" zbierać w torebkę od cukru

AdrianD

Daras

A tak w ogóle to kiedy to zdarzenie miało miejsce?

AdrianD

k_rider

Interesant

Witam ponownie, Przepraszam za OffTopic.

andrev1989

Ja też napiszę taki mały offtopic. Moim zdaniem ograniczenia prędkości pociągów dla jego czoła do 20km/h na przjeździe to jest największy niewypał. Kierowca, często nie uświadomiony, że pociąg tylko ogranicza prędkość, aby auto go zauważyło i się zatrzymało, przyspiesza bo myśli, że pociąg ustępuje mu pierwszeństwa, lub że ma jeszcze szanse i kończy się to tragicznie... Według mnie nie powinno być wogóle takich ograniczeń, a napewno nie do 20km/h.

AdrianD

Daras

Jeśli widoczność jest słaba, a na dodatek przed przejazdem jest zakręt to te ograniczenia są wręcz niezbędne.

I jeszcze jednym zagrożeniem dla kierowców przejeżdżających przez przejazdy są radia samochodowe - szczególnie te bardziej "rozbudowane". Przy zbyt dużej głośności nie słychać dźwięków gongów przed przejazdami, a przy przejazdach bez sygnalizacji można nie usłyszeć trąbki, lub samego nadjeżdżającego pociągu. A w końcu taki towarowy skład trochę hałasu robi i niejednemu kierowcy (i pasażerom) może to uratować życie.

andrev1989

Na jednym ze szlaków kolejowych spotkałem się z rogatkami, znakiem STOP, a pod nim napis: Sygnalizacja czynna w godzinach 6-18. Czy ktoś się już spotkał z czymś takim? Zorganizowane jest to tak, mimo tego, że po 18 także jeżdżą pociągi. Zabardzo nie potrafię tego zrozumieć.

A co do tych ograniczeń, to spotkałem je przy pustym polu i prostej drodze. Mimo tego, że droga jest kręta i nie widać pociągu, to kierowca powinien się zatrzymać przed każdym przejazdem i trzeba taki nawyk u kierowców wyrobić!